Arbitrem jutrzejszego meczu Realu Madryt z Deportivo Alavés będzie Javier Estrada Fernández. Katalończyk sędziuje w pierwszej lidze hiszpańskiej od sezonu 2009/2010, a od 2013 roku jest arbitrem międzynarodowym. Na co dzień pracuje jako funkcjonariusz publiczny. Prowadził mecze w Primera División 171 razy, dzięki czemu jest jedną z najbardziej doświadczonych osób w tym fachu na Półwyspie Iberyjskim.

W tym sezonie Estrada Fernández prowadził dwanaście spotkań w hiszpańskiej pierwszej lidze. Pokazał w nich 66 żółte kartki (średnio 5,50 na mecz), 1 czerwoną (0,08) i czterokrotnie podyktował rzut karny (0,33). Królewscy mieli w Primera División do czynienia z tym sędzią dziewięć razy – siedem razy wygrali i dwukrotnie zremisowali. Po raz ostatni gwizdał w potyczce z Valencią w styczniu tego roku. Podyktował wówczas dwa rzuty karne dla Realu Madryt. Wtedy jego występ oceniliśmy w ten sposób: „Estrada Fernández nie miał do poprowadzenia łatwego meczu. Faul Montoyi na Benzemie nie był łatwy do zobaczenia, jednak decyzja arbitra była słuszna, tak jak przy pierwszej jedenastce dla Los Blancos. Nie dał się też nabrać na próbę wymuszenia rzutu karnego przez Daniego Parejo. Najpoważniejszym jego błędem było pokazanie żółtej kartki Varane’owi. Nie dostrzegł, że Francuz dostał piłką w brzuch, a nie rękę, po czym podyktował rzut wolny z niebezpiecznej pozycji. Nie zauważył też przewinienia Nacho na Rodrigo około 18 metrów od bramki Keylora.”.

Jutro na liniach Katalończykowi pomogą Miguel Martínez Munuera i Francisco Javier Martín García, funkcję czwartego arbitra pełnić będzie natomiast Javier Iglesias Villanueva. Rola delegata będzie natomiast należeć do Fernando Teixeira Vitienes.

źródło: Kliknij